Emocje u dziecka w wieku przedszkolnym
Od pierwszych dni życia dzieci odczuwają emocje – radość, smutek, złość, strach. To ich naturalny sposób komunikowania się ze światem. Jednak nie przychodzą one na świat z wiedzą, jak te emocje nazywać czy jak sobie z nimi radzić. Dlatego tak ważne jest, byśmy to my – dorośli – pomogli im zrozumieć siebie i nauczyli, jak bezpiecznie wyrażać to, co czują.
Emocje – język, który poznajemy razem
Dzieci nie wiedzą jeszcze, że to, co czują, to np. złość czy tęsknota. Dopiero uczą się łączyć emocje z nazwami i sytuacjami. Dlatego bardzo ważne jest, byśmy jako rodzice i nauczyciele nazywali emocje, które widzimy u dziecka. Na przykład: „Widzę, że jesteś smutny, bo nie udało się zbudować wieży z klocków” – taki komunikat pomaga dziecku zrozumieć, co się z nim dzieje i uczy je rozpoznawać swoje stany emocjonalne.
Jak pomóc dziecku, gdy emocje są silne?
Małe dzieci są bardzo impulsywne – często reagują gwałtownie, ponieważ jeszcze nie znają sposobów na radzenie sobie z trudnymi emocjami. To całkowicie naturalne. Naszym zadaniem jest nauczyć je, że każdą emocję można przeżyć w bezpieczny sposób – bez krzywdzenia siebie, innych ani otoczenia.
Warto pokazywać dzieciom proste strategie, np. głębokie oddychanie, przytulenie się do pluszaka, rysowanie emocji, wyrażanie uczuć słowami. Dziecko, które zna takie sposoby, czuje się pewniej i bezpieczniej – wie, że ma narzędzia, które pomagają mu wrócić do spokoju.
Emocje to ważny sygnał
Emocje towarzyszą nam przez całe życie – są jak drogowskazy, które pokazują, co jest dla nas ważne. Informują nas, czy nasze potrzeby są spełnione, czy coś nas martwi, a może coś cieszy. Dlatego nie warto ich tłumić – lepiej je rozumieć i na nie reagować.
Dzieci, które uczą się rozpoznawać i nazywać emocje, lepiej radzą sobie w relacjach
z innymi, łatwiej rozwiązują konflikty i czują się pewniej w grupie.
Inteligencja emocjonalna – klucz do dobrych relacji
Rozwijanie inteligencji emocjonalnej to coś więcej niż „opanowanie emocji”. To umiejętność rozumienia siebie i innych. Dziecko, które potrafi powiedzieć: „Jestem zły, bo nie chcę jeszcze kończyć zabawy” – zamiast rzucać zabawką – już wykonało ogromny krok w stronę dojrzałości emocjonalnej.
To właśnie ta umiejętność pomaga budować zdrowe, przyjazne relacje – zarówno w przedszkolu, jak i w domu czy w przyszłości w szkole i pracy.
Dorośli dają przykład – zacznijmy od siebie
Nie możemy oczekiwać od dziecka, że będzie spokojne i opanowane, jeśli sami nie potrafimy radzić sobie ze złością, stresem czy napięciem. Dzieci uczą się przede wszystkim przez obserwację – to, jak my dorośli mówimy o emocjach, jak je wyrażamy i jak reagujemy w trudnych sytuacjach, ma ogromny wpływ na to, jak będą postępować nasze pociechy.
Nie chodzi o bycie „idealnym rodzicem” – ale o bycie uważnym. O zatrzymanie się i powiedzenie: „Widzę, że się złościsz. Ja też czasem tak mam. Możemy razem poszukać rozwiązania.”
Współczesne dzieci potrzebują wsparcia bardziej niż kiedykolwiek
Badania pokazują, że dzieci coraz częściej doświadczają smutku, samotności i lęku. Trudno im poradzić sobie z trudnymi emocjami i niepowodzeniami. Dlatego wspieranie ich w rozwoju emocjonalnym to nie dodatek – to podstawa. To inwestycja w ich zdrowie psychiczne i dobre samopoczucie – dziś i w przyszłości.
Jak możemy wspierać nasze dzieci?
Dziś mamy ogromne możliwości – książeczki o emocjach, gry edukacyjne, karty pracy, filmy, bajki terapeutyczne czy konsultacje ze specjalistami. W naszym przedszkolu również przykładamy dużą wagę do tego, aby dzieci uczyły się rozpoznawać emocje, nazywać je i regulować. Robimy to przez zabawę, rozmowę i codzienne sytuacje.
Zachęcamy też Państwa, drodzy Rodzice, by kontynuować tę pracę w domu. Nawet prosta rozmowa wieczorem o tym, co dziś dziecko czuło, może przynieść wspaniałe efekty.
Pamiętajmy – emocje dziecka nie poczekają
Dziecko nie powie nam wprost: „Potrzebuję wsparcia emocjonalnego”. Ale pokaże to przez swoje zachowanie, płacz, wybuchy złości, wycofanie czy trudności w relacjach z innymi.
Dlatego działajmy już teraz. Rozmawiajmy, okazujmy zrozumienie, bądźmy obok – zwłaszcza wtedy, gdy dziecko przeżywa coś trudnego. Pomóżmy mu zaprzyjaźnić się z emocjami, zamiast się ich bać.
Wspólnie twórzmy świat, w którym dzieci czują się bezpieczne, kochane i akceptowane – również wtedy, gdy przeżywają trudne chwile.

