Niech się ziszczą te życzenia!

4 lutego w Domu Ludowym w Porębie Wielkiej zorganizowano tradycyjne spotkanie noworoczne. Wzięli w nim udział włodarze naszej gminy, sternicy powiatu i miasta Oświęcim oraz liczni przedstawiciele lokalnych organizacji społecznych i stowarzyszeń. Wszyscy bez wyjątku życzyli sobie, by nasza mała ojczyzna rozwijała się i stała się atrakcyjnym miejscem dla ludzi kreatywnych ...

 

4 lutego w Domu Ludowym w Porębie Wielkiej zorganizowano tradycyjne spotkanie noworoczne. Wzięli w nim udział włodarze naszej gminy, sternicy powiatu i miasta Oświęcim oraz liczni przedstawiciele lokalnych organizacji społecznych i stowarzyszeń. Wszyscy bez wyjątku życzyli sobie, by nasza mała ojczyzna rozwijała się i stała się atrakcyjnym miejscem dla ludzi kreatywnych.

Na zaproszenie wójta Alberta Bartosza odpowiedzieli sołtysi, prezesi OSP, panie z Kół Gospodyń Wiejskich, szefowie gminnych instytucji, dyrektorzy gminnych placówek oświatowych. Pojawili się także powiatowi włodarze na czele ze starostą Zbigniewem Starcem i przewodniczącym rady powiatu, mieszkańcem naszej gminy, Radosławem Włoszkiem. Na zaproszenie odpowiedział również zastępca prezydenta Oświęcimia, prywatnie także mieszkaniec jednej z miejscowości w Gminie Oświęcim, Andrzej Bojarski. Stawiła się także Wiesława Drabek-Polek, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Oświęcimiu.

Zgodnie podkreślono, że rok 2015 to rok pełen nadziei, ambicji i oczekiwań.
– 9 grudnia zeszłego roku zostałem zaprzysiężony na wójta Gminy Oświęcim. Od tego czasu minęło niespełna dwa miesiące naprawdę ciężkiej pracy. To po kilkanaście godzin dziennie spędzonych nie tylko w biurze, ale przede wszystkim pracy w terenie, poznawaniu Was, przeróżnych konsultacjach – wyznał sternik gminy. – Jak się chce dobrze poznać problemy gminy i jej mieszkańców, trzeba się z nimi spotykać, by wiedzieć, czego ludzie oczekują. od wójta. Inaczej nie realizuje się ich pragnień.

Wójt przyznał, iż budżet gminy na obecny rok jest trudny, bo trzeba spłacać rosnące raty od zaciągniętych kredytów. – Nie jest lekko. Gmina jest w trudnej sytuacji finansowej. Nie zdawałem sobie wcześniej sprawy, że aż w tak trudnej. Podobnie jak tej wiedzy nie mieli radni poprzedniej kadencji, gdyż brakowało im dostępu do tej informacji – tłumaczył.

W tym roku gmina musi spłacić blisko 1 mln zł rat kredytu, zaś w przyszłym ponad 2 mln zł. Dla porównania – wolnych środków na inwestycje jest w tym roku tylko 500 tys. zł, a w przyszłym 750 tys. zł. – A zadań do realizacji jest naprawdę co niemiara – stwierdził Bartosz.

Na pocieszenie włodarz przyznał, że w ciągu tych niespełna dwóch miesięcy nowej kadencji dla naszej gminy udało się pozyskać kilkadziesiąt milionów złotych ze źródeł zewnętrznych, w tym z Oświęcimskiego Strategicznego Programu Rządowego, choć jak przyznał wójt, rząd ma nieco inne podejście do zadań, które gmina miałaby realizować w ramach tej puli.

– Posprzeczaliśmy się ostatnio ze starostą w kwestii oczyszczalni w Grojcu, ale to nie jest tak, że my ze sobą nie rozmawiamy i traktujemy tę sprawę ambicjonalnie. Pan starosta jest naprawdę człowiekiem dialogu, można z nim rozmawiać nawet o rzeczach najtrudniejszych. Szukamy takich przestrzeni, w których znajdziemy kompromis – powiedział wójt.

Sternik gminy nie bez satysfakcji wspomniał o porozumieniu osiągniętym z właścicielami pałacu w Porębie w kwestii wykupu za 2 mln zł budynku, w którym mieści się szkoła podstawowa i okalającego go parku. Przypomnijmy, że pierwotnie właściciele żądali za całość aż 5 mln zł! W dobrym kierunku zmierzają także sprawy związane z poprawą bezpieczeństwa na niebezpiecznym skrzyżowaniu w Rajsku, w rejonie pomnika. Jest duża szansa, że w tym miejscu powstanie sygnalizacja świetlna.

Zwracając się w stronę wiceprezydenta Andrzeja Bojarskiego wójt Bartosz przyznał, że z zazdrością patrzy na możliwości finansowe miasta Oświęcim, które są wielokrotnie wyższe, niż w gminie. – Nie mamy na swoim terenie tak dobrego płatnika jak zakłady chemiczne, ale cóż, jest jak jest, musimy sobie radzić z takim budżetem, jaki mamy – skwitował.

Wójt zdradził zebranym, że w gminie tworzą się zalążki fundacji – na razie o roboczej nazwie – FROPSiK, czyli Fundacji Rozwoju Oświaty, Pomocy Społecznej, Sportu i Kultury.
– Na bazie fundacji będzie można pozyskiwać środki z różnych źródeł na projekty związane z wymienionymi w nazwie dziedzinami. Mam nadzieję, że dzięki temu zrobimy dużo fajnych imprez, wyszkolimy mnóstwo animatorów kultury, przeszkolimy nauczycieli – stwierdził wójt, dodając po raz kolejny, że chce wyzwolić w mieszkańcach gminy drzemiący w nich ogromny potencjał twórczy, który rzadko był wykorzystywany przez poprzednią ekipę rządzącą.

W przemówieniu wójta pojawiła się też przysłowiowa łyżka dziegciu. Wójt podkreślił, że ciemną stroną rządzenia i niezwykle bolesnym dlań doświadczeniem jest ilość pomówień, plotek, prób oczerniania go i jego współpracowników, ale jak stwierdził, nie zamierza się tym przejmować. – Bardzo proszę, że zanim ktokolwiek oskarży inną osobę był pewien, że to oskarżenie ma racjonalne podstawy, bo wymyślanie problemów tylko dlatego, że się kogoś nie lubi, naprawdę nie ma sensu – podsumował.

Na spotkaniu w Porębie odczytano noworoczne życzenia dla mieszkańców Gminy Oświęcim od Marszałka Województwa Małopolskiego, Marka Sowy. „Gmina Oświęcim to istotne miejsce na strategicznej mapie rozwoju regionalnego Małopolski. W imieniu samorządu województwa i całej społeczności regionu dziękuję Państwu za wszystkie inicjatywy samorządowe, gospodarcze i społeczne realizowane w minionym roku. (...) Panu wójtowi życzę, aby wszystkie plany dotyczące rozwoju Gminy Oświęcim udało się spełnić z pożytkiem dla społeczności lokalnej, ale i całej Małopolski”.

Głos zabrali starosta oświęcimski Zbigniew Starzec, przewodniczący rady powiatu Radosław Włoszek, zastępca prezydenta Oświęcimia Andrzej Bojarski i przewodniczący rady gminy Piotr Śreniawski. Zgodnie życzyli mieszkańcom i władzom gminy wielu sukcesów i realizacji zaplanowanych zadań.
– Jako radni jesteśmy otwarci na współpracę i wszelkie propozycje zmierzające do rozwoju naszej gminy i jej mieszkańców. Chcemy zrobić jeszcze więcej i jeszcze lepiej – podkreślił Piotr Śreniawski.

Po serii przemówień scenę miejscowego Domu Ludowego opanowali artyści z Poręby. Najpierw wystąpił Dziecięcy Zespół Pieśni i Tańca „Trojak”, który powstał 5 lat temu, a następnie obchodzący w tym roku jubileusz 30-lecia powstania ZPiT „Porębianie”.

Na zakończenie części oficjalnej zebrani wraz z włodarzami wznieśli toast za pomyślność Gminy Oświęcim i wszystkich jej mieszkańców. – Państwu i sobie życzę, żebyśmy w 2015 roku zaznali spełnień i dopełnień od ludzi, którzy nas otaczają – powiedział wójt Albert Bartosz.

 

GALERIA