Brzezinka - Droga Krzyżowa w cieniu obozowych baraków

To już wieloletnia tradycja, iż w pierwszą niedzielę po liturgicznym wspomnieniu Wszystkich Wiernych Zmarłych na terenie byłego obozu zagłady Birkenau tysiące wiernych uczestniczy w niezwykłej, zważywszy na tragizm miejsca, Drodze Krzyżowej ...

 

To już wieloletnia tradycja, iż w pierwszą niedzielę po liturgicznym wspomnieniu Wszystkich Wiernych Zmarłych na terenie byłego obozu zagłady Birkenau tysiące wiernych uczestniczy w niezwykłej, zważywszy na tragizm miejsca, Drodze Krzyżowej. W tym roku do „Golgoty naszych czasów” przybyło blisko 5 tysięcy pielgrzymów.

 

W niedzielne popołudnie 6 listopada na terenie byłego obozu modlono się w intencji ofiar hitlerowskich obozów i sowieckich gułagów. Wielki drewniany krzyż na poszczególnych stacjach Drogi Krzyżowej nieśli za zmianę górnicy, strażacy, reprezentanci wspólnot parafialnych oraz samorządowcy. Wśród nich m.in. Wójt Gminy Oświęcim Małgorzata Grzywa, Przewodniczący Rady Gminy Oświęcim Piotr Śreniawski. Między stacjami usytuowanymi w różnych rejonach byłego obozu, odmawiano różaniec. Procesję pasyjną poprowadził ks. prałat Krzysztof Straub, dziekan dekanatu oświęcimskiego. Rozważania przy symbolicznych stacjach Męki Pańskiej, przygotowane w tym roku przez franciszkanów z Harmęż, poświęcone były życiu i męczeństwu św. Maksymiliana Kolbego.

 

Józef Kozioł z Brzezinki podążą tym szlakiem rok w rok od 24 lat. – To szczególne uczucie, idąc w kilkutysięcznym tłumie wśród obozowych baraków i ruin krematoriów, w miejscu cierpienia i śmierci tylu niewinnych ludzi – wyznał pan Józef.

 

„Weźmy swój krzyż i podążajmy ze św. Maksymilian za Chrystusem ramię w ramię na górę zbawienia. Nie ma innej drogą do wieczności, jak droga prowadząca na Kalwarię. Każdy z nas dźwiga swój krzyż. Czasem wydaje się, że jest on za ciężki, że może inny - tego czy tamtego człowieka - byłby bardziej odpowiedni” – modlił się ks. dziekan Krzysztof Straub, przypominając, że Chrystus rozpięty na krzyżu jest źródłem miłości i przebaczenia.

 

Wierni zatrzymywali się przy kolejnych symbolicznych stacjach Drogi Krzyżowej rozrzuconych na obszarze byłego obozu koncentracyjnego: m.in. przy Bramie Śmierci, rampie obozowej, pośród baraków, ruin krematoriów II i III, budynku Sauny, gdzie odbywało się przyjmowanie więźniów do obozu, pozostałości krematoriów IV i V i budynku komendantury obozu. Rozważając Mękę Chrystusa, przypominano sceny z życia św. Maksymiliana, m.in. moment, kiedy na placu apelowym obozu Auschwitz zakonnik zdecydował się umrzeć za innego człowieka.

 

Uczestnicy Drogi Krzyżowej zostawili zapalone znicze na torach kolejowych, którymi niegdyś wjeżdżały transporty więźniów przeznaczonych na śmierć. Lampki zapłonęły także na zgliszczach obozowych krematoriów.

 

Tegoroczne nabożeństwo w Brzezince, które upamiętnia pierwszą pielgrzymkę Jana Pawła II do Polski, zakończyło obchody Roku św. Maksymiliana na ziemi oświęcimskiej i w diecezji bielsko-żywieckiej. Na koniec w miejscowym kościele odprawiono mszę św.

 

 

Zapraszamy do oglądnięcia zdjęć

Droga Krzyżowa


Kliknij na zdjęcie, aby przejść do galerii zdjęć

 

 

 

 

 

 

 

Tagi