Wiadomości

Poniedziałek, 23 kwietnia 2018

77 rocznica wysiedleń

Obchody rocznicy wysiedleń odbyły się przy Tablicach Pamięci w Brzezince. Prowadząca je dyrektor Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji Jadwiga Szczerbowska, przywitawszy uczestników i gości, poprosiła o uczczenie minutą ciszy Józefa Kozioła, zmarłego w styczniu działacza na rzecz poszkodowanych przez III Rzeszę. Modlitwę w intencji ofiar – żyjących i tych, którzy odeszli – zaintonował proboszcz brzezińskiej parafii, ksiądz Józef Święcicki.


Wójt Albert Bartosz w swoim przemówieniu podkreślił, że pamięć oznacza konkretne zobowiązanie:
– Gdybyśmy przeszli pomiędzy barakami, odnaleźlibyśmy w ich ścianach cegły, które przed wojną swoimi własnymi symbolami oznaczali mieszkańcy Brzezinki. Są takie  miejsca, gdzie rozpoznali oni całe fragmenty murów, które kiedyś były fragmentami ich domów, a dzisiaj są wewnątrz miejsca kaźni. Jesteśmy odpowiedzialni za pamięć o miejscu nazywanym Birkenau, nazywanym Auschwitz II. Ale jesteśmy też odpowiedzialni za to, żeby walczyć o zadośćuczynienie za niesprawiedliwość, która miała tutaj miejsce; zadośćuczynienie choć w części, ponieważ wszystkich tych krzywd wyrównać się nie da.


Uczennice Szkoły Podstawowej w Brzezince przedstawiły program artystyczny przygotowany pod opieką Beaty Herman i Katarzyny Siutaj. Partiotyczne pieśni przeplatały się w nim ze strofami poniosłych wierszy. W rzeczowym, kronikarskim opisie wydarzeń uderzające były ustalenia historyków ukazujące skalę przymusowych wysiedleń. W finale występu zabrzmiała ballada do muzyki Michała Buska z przejmującym refrenem:
"Będą pamiętać Was pokolenia.
Czas się w Brzezince inaczej zmienia."


Uroczystość zakończyło złożenie kwiatów przy Tablicach Pamięci. Hołd ofiarom wypędzeń oddali wójt Gminy Oświęcim Albert Bartosz, starosta Powiatu Oświęcimskiego Zbigniew Starzec, radni Gminy Oświęcim z przewodniczącym Piotrem Śreniawskim, sołtysi z prezesem powiatowego koła Władysławem Zalińskim, Rada Sołecka Brzezinki z sołtysem Andrzejem Ryszką, dyrektorzy szkół i przedszkoli oraz reprezentanci lokalnych instytucji i organizacji.

 


Wysiedlenia mieszkańców Brzezinki i okolicznych miejscowości

 

Wiosną 1941 r. Niemcy wysiedlili mieszkańców Brzezinki, Broszkowic, Babic, Harmęż, Pław, Boru, Rajska oraz przedmieść Oświęcimia. Wysiedlenia były skutkiem utworzenia tzw. Strefy Interesów KL Auschwitz. Ich celem było po pierwsze przejęcie ziem uprawnych. Plany niemieckie względem tego terenu się zmieniały. W różnych koncepcjach miały powstać gospodarstwa uprawiane rękami więźniów, eksperymentalne stacje rolnicze lub wzorcowe wioski osadników z Rzeszy. Drugim celem wysiedleń było utrudnienie więźniom ucieczek i kontaktów ze światem zewnętrznym.

 

Mieszkańcy zostali wysiedleni, a domy i zabudowania gospodarskie zburzono, chyba że Niemcy uznali, że przedstawiają jakąś wartość i mogą być przydatne. Historycy ustalili, że w 1941 r. wysiedlono 8033 osób z okolicznych wsi. Nie udało się dokładnie ustalić liczby mieszkańców przedmieść Oświęcimia, którzy zostali wypędzeni. Dlatego przyjmuje się, że w sumie wysiedlono około 10 tysięcy ludzi. Brzezinka, Harmęże i Pławy przestały istnieć - zostały całkowicie wyludnione. W Broszkowicach, Babicach i Rajsku zostało w sumie niewiele ponad trzysta osób. Później (do 1943  roku) Niemcy wysiedlili również co najmniej 600 osób z Monowic w związku z rozbudową zakładów IG Farben.

 

Część mieszkańców deportowano do Generalnego Gubernatorstwa, ale przeważająca większość znalazła przejściowe schronienie w Oświęcimiu, jego okolicach i w rejonie Brzeszcz.

 

Po wojnie Polacy z wsi w pobliżu Oświęcimia wrócili w rodzinne strony aby przekonać się, że stracili niemal wszystko: poza skonfiskowanym w chwili wysiedlenia majątkiem ruchomym także domy i zabudowania gospodarcze.

 

(informacje na podst.: P. Setkiewicz, Wysiedlenia ze Strefy wpływów KL Auschwitz)