Halina Skrzypczyk i Stanisław Chowaniec przywitali gości, nie bacząc na czarownice, które próbowały zakłócić imprezę. Chaos wywołany przez wiedźmy ukróciło pojawienie się wójta Gminy Oświęcim. Albert Bartosz podzielił się z biesiadnikami kilkoma refleksjami nad odwieczną wojną płci. Żarty z relacji damsko-męskich zakończył podziękowaniem i życzeniami dla pań.
Wszystkie Koła Gospodyń, biorące udział w zabawie, przedstawiły się śpiewająco. Kolejno zaprezentowały się panie z Brzezinki, Starych Stawów, Pław, Harmęż, Monowic, Dworów Drugich, Włosienicy, Babic, Stawów Monowskich, Rajska, Dworów, Broszkowic, Grojca, Stawów Grojeckich i Zaborza. Oczekiwanie na poczęstunek umiliły uwspółcześnione wersje "Zakazanych piosenek" w wykonaniu włosianek.
Kolejną odsłonę Combra rozpoczęło gromkie "Sto lat" pod przewodem samorządowców. Swoje prawdziwe, znane i lubiane przez wszystkich oblicze ujawniły wiedźmy, które, jak się okazało, na imprezę przyleciały z Broszkowic. Pławianki przypomniały historię krasnala i wałka do ciasta. Wanda Saternus rozbawiła widownię pikantnymi fraszkami, a Halinę Skrzypczyk uhonorowano tytułem królowej czarownic.
Podziękowania i wręczanie podarunków, które później nastąpiły, zajęły długą chwilę, bo też osób, które przyjęły wyrazy wdzięczności, było całe mnóstwo. Na finał części artystycznej wystąpiły zaborzanki. Urządziły wybory Miss Combru. Bezkonkurencyjna była Miss Stawów, pokonując Miss Wychodka, Miss Remizy, Miss Obory, Miss Dojarek i Miss Gospodyń.
Gośćmi Combra byli również sekretarz Miasta Oświęcim Maria Płachta i przewodniczący Rady Gminy Oświęcim Piotr Śreniawski, a także sołtysi i radni Gminy Oświęcim. XXIV Biesiadę Babską zorganizowały Koła Gospodyń Wiejskich i Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji.