Ratujmy wystawę dzieł Mariana Kołodzieja

„Prawdziwy Oświęcim jest tutaj” - tak o twórczości Mariana Kołodzieja powiedział po obejrzeniu wystawy ks. Józef Tischner. Teraz wystawa znajduje się w niebezpieczeństwie – brakuje pieniędzy na jej konserwację.

Wystawa znajduje się pod kuratelą ojców franciszkanów z Centrum św. Maksymiliana od 1997 r. i od tego momentu cały ciężar opieki, również finansowy, spoczywa na nich. Datki zwiedzających starczają jedynie na bieżącą konserwację, a wystawa, jak podkreśla o. Piotr Cuber, gwardian klasztoru w Harmężach i proboszcz tamtejszej parafii, wymaga raz na jakiś czas inwestycji. Szczególnie teraz, kiedy wskutek wiosennych i letnich podtopień dzieła zagrożone są wilgocią i kiedy konserwatorzy odkryli w części eksponatów szkodliwego insekta – kołatka.

W prośby o wsparcie dla ratowania wystawy włączyli się również starosta oświęcimski Zbigniew Starzec i wójt gminy Oświęcim Albert Bartosz.

- Ta wystawa to dla mnie skarb, ale jednocześnie przedmiot ogromnej troski. Cieszę się, że ludzie tacy jak o. Cuber opiekują się wystawą, ale mam świadomość, że potrzebują wsparcia, na które nas obecnie nie stać. Dlatego jesteśmy tutaj i prosimy państwa o pomoc i opiekę nad tymi nadzwyczajnymi okazami naszej kultury.

Marian Kołodziej urodził się w 1921 roku. Był więźniem niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz od pierwszego dnia jego istnienia, czyli od 14 czerwca 1940 r., (numer obozowy 432). Od września 1944 roku - do 6 maja 1945 był więziony jeszcze w Gross Rosen, Breslau-Lissa, Buchenwald, Sachsenhausen i Matthhausen-Ebense. Po wojnie ukończył wydział scenografii ASP w Krakowie i pracował w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Realizował również scenografie dla innych teatrów w Polsce i za granicą oraz do filmów. W swojej twórczości nie poruszał tematyki obozowej i milczał o przeszłości z czasów wojny przez prawie 50 lat swojego życia. Dopiero na skutek ciężkiej choroby u schyłku życia, w latach 90., stworzył cykl rysunków "Klisze pamięci. Labirynty".

Prace Kołodzieja to artystyczna wizja obozowej gehenny, a jednocześnie podkreślenie heroicznego zwycięstwa odniesionego w obozie przez św. Maksymiliana Kolbego.

Jeśli możecie Państwo wspomóc wystawę nawet niewielką kwotą prosimy o wpłaty na poniższy numer konta:

Klasztor Niepokalanego Poczęcia NMP w Harmężach

Ul. Franciszkańska 12

Pekao SA O/Oświęcim

66 1240 4155 1111 0000 4630 2935

W tytule prosimy umieścić: Na ratowanie wystawy Mariana Kołodzieja

 

Poniżej relacja TVK HD z wizyty wójta Alberta Bartosza i starosty Zbigniewa Starca w Harmężach.

Film

FILMY